Wczesne objawy ciąży – fakty i mity

Co naprawdę może być objawem ciąży, a co już raczej niekoniecznie?

objawy ciąży

„Udało się w końcu, czy znowu nic z tego? Chyba zakuło mnie w podbrzuszu – Asia mówiła, że w ciąży tak jest. O, i chyba kawa nie smakuje mi tak, jak zwykle. Tylko czy to nie za szybko na test?” – niemal każda mama, której starania o dziecko potrwały dłużej, niż jeden cykl, doskonale zna temat doszukiwania się objawów ciążowych

Wczesne objawy ciąży – fakty i mity

Sprawy nie ułatwiają popularne twierdzenia o pierwszych zwiastunach odmiennego stanu. Uściślijmy zatem – co naprawdę może wskazywać na ciążę, a co już raczej niekoniecznie?

„To się wie” – czyli kobieta po prostu zawsze czuje, że jest w ciąży – MIT.

Zapewne istnieje wiele matek, które po usłyszeniu takiego stwierdzenia roześmiałyby się w głos. Prawda jest bowiem taka, że do pewnych objawów ciąży z całą pewnością nie można zaliczyć „przeczucia” czy „dziwnego wrażenia, którego nie da się wyjaśnić”.

Oczywiście są kobiety, które kategorycznie twierdzą, że po prostu wiedziały. Wiele innych podkreśla jednak, że wiele razy były pewne, że na teście zobaczą dwie kreski, a potem czekało je gorzkie rozczarowanie.

Suchy fakt jest taki, że „dziwne samopoczucie” ani nie potwierdza, ani nie wyklucza ciąży. Zwłaszcza, jeśli staracie się o dziecko już wiele miesięcy i zaczynasz bardzo chcieć czuć się „inaczej” – psychika potrafi wystrychnąć nas na dudka!

Zatrzymanie miesiączki – FAKT (w większości przypadków).

Brak miesiączki to rzeczywiście jeden z pewniejszych objawów ciąży. Czy jednak spóźnianie się miesiączki wystarczy, aby pozwolić się ponieść euforii? Niestety, nie.

Po pierwsze – ważne jest to, czy twoje cykle są regularne. Jeśli zawsze tak jest, a okresu nie ma już np. pięć dni – uśmiechnij się szeroko, wracając z testem do domu. Prawdopodobnie zobaczysz dwie kreski! Ale jeżeli twoje cykle są bardzo nieregularne, a miesiączka opóźnia się jeden dzień – staraj się trzymać emocje na wodzy. To jeszcze nic nie pewnego.

Plamienie z dróg rodnych – FAKT/MIT.

Starające się o dziecko panie często z radością odkrywają, że w kilka dni po dniach płodnych zaczynają delikatnie plamić. Czy ich radość jest słuszna? Tak! Rzeczywiście, delikatne plamienie implantacyjne, czyli związane z zagnieżdżaniem się zarodka w błonie śluzowej macicy, bywa jednym z pierwszych objawów ciąży.

I tutaj jednak trzeba dodać małe „ale”. Plamienie implantacyjne może wystąpić, ale nie musi – to po pierwsze. Po drugie, jest to zjawisko bardzo delikatne – mocniejsze plamienie jest już raczej objawem wskazującym na konieczność udania się do ginekologa. Po trzecie, plamienie implantacyjne występuje kilka dni po zapłodnieniu. Jeśli więc krople krwi pojawiają się np. trzy tygodnie po stosunku, to przyczyna leży raczej gdzie indziej.

Obolałe i wrażliwe piersi – FAKT.

Jeśli już nawet przed spodziewanym terminem miesiączki zauważasz, że twoje piersi stały się większe, bardzo obolałe, niezwykle wrażliwe na dotyk, to można już prawie ci pogratulować – obrzmienie i ból piersi są jednym z pierwszych objawów ciąży. Kobiety, które już rodziły, często właśnie dzięki piersiom rozpoznają, czy znowu będą mamami.

Oczywiście nie jest to „pewniak”. Jeśli mimo wszystko nadchodzi miesiączka, a piersi wracają do „normy”, oznacza to po prostu kolejny miesiąc starań. Najczęściej jest jednak tak, że wyraźnie zmieniony biust wróży powiększenie rodziny.

Mdłości – FAKT (z zastrzeżeniami).

O tym, że mdłości są pierwszym objawem ciąży, uparcie próbują nas przekonać bohaterowie seriali telewizyjnych i filmów. Jeśli zatem czujesz, że jest ci niedobrze, a starasz się o dziecko, możesz poczuć dreszczyk emocji. Jednak chociaż mdłości są częstym towarzyszem odmiennego stanu, w tym przypadku trzeba nanieść na nie „poprawkę”.

Bardzo rzadko zdarza się, aby ciążowe dolegliwości żołądkowe pojawiły się przed bardziej pewnymi objawami – np. zatrzymaniem miesiączki. Mało prawdopodobne jest także, aby było ci już niedobrze, chociaż od stosunku minęły trzy czy cztery dni. Specjaliści wiążą występowanie mdłości ciążowych ze wzrostem gonadotropiny kosmówkowej, czyli beta-hCG. Hormon ten zaczyna wzrastać dopiero w momencie zagnieżdżania się zarodka w macicy, czyli w okolicach spodziewanej miesiączki. Wcześniejsze odczuwanie dolegliwości jest zatem raczej kwestią zatrucia żołądkowego.

Dodajmy też, że u większości kobiet mdłości pojawiają się około 7-8 tygodnia ciąży, a zatem już nawet trzy - cztery tygodnie po spodziewanej miesiączce.

Zmęczenie, senność – FAKT/MIT.

Faktem jest, iż dokuczliwe zmęczenie i trudna do pokonania senność towarzyszą wczesnej ciąży. Z drugiej jednak strony, nie jest to objaw, który pojawia się jako jeden z pierwszych objawów ciąży. Zmęczenie i poczucie senności pojawiają się zatem zazwyczaj wtedy, kiedy kobieta doskonale wie już o swoim odmiennym stanie.

Ból podbrzusza – FAKT/MIT.

Ból podbrzusza jest wczesnym objawem ciąży – dolegliwość ta wynika z zagnieżdżania się zarodka w macicy i jej powiększaniu się. Z drugiej jednak strony, absolutnie nie można stwierdzić zależności – „boli mnie podbrzusze, więc pewnie jestem w ciąży”. Powód jest bardzo prosty – większość kobiet odczuwa taki rodzaj bólu także przed miesiączką. Lepiej zatem nie nadawać tej dolegliwości specjalnego znaczenia i poczekać na konkretniejsze objawy ciąży.

Nie daj się zwariować!

Kobiety, które starają się o dziecko, często robią krzywdę same sobie. Usilnie skoncentrowane na własnym ciele i ewentualnych objawach ciąży nadinterpretują niektóre sygnały, co często skutkuje potężnym rozczarowaniem. Dlatego, choć nie jest to łatwe, warto trzymać emocje na wodzy chociaż do terminu miesiączki.

Autor
Karolina Wojtaś
fot.
Fotolia