Kiedy powiedzieć o ciąży

Wykrzyczeć swą radość całemu światu, czy czekać do drugiego trymestru?

kiedy powiedzieć o ciąży

Wykrzyczeć swą radość całemu światu, gdy tylko pojawią się dwie kreski na teście ciążowym czy czekać do drugiego trymestruW większości przypadków kobiety wolą przeczekać chociaż kilka tygodni, aby przynajmniej zobaczyć na USG bicie serduszka lub minąć dwunasty tydzień, który statystycznie wyraźnie zmniejsza szansę na poronienie. Bo właśnie tego boimy się najbardziej – żeby nie zapeszać….

Argumenty cichociemnych

Kobieta ciężarna boi się z natury rzeczy – że coś będzie nie tak, że dziecko straci, bo statystyki są alarmujące. Nic dziwnego, że sama wizja mam, teściowych i ciotek dyskutujących w 6 tygodniu o płci, imieniu i karierze naszego przyszłego dziecka przyprawia nas o dodatkowe mdłości. Poza tym, nie każda z nas ma się ochotę tą intymną radością dzielić z kimś innym niż drugi rodzic.

A do tego dochodzą jeszcze inne niewygody zbyt szybkiego ogłoszenia ciąży – starszyzna rodziny zaczyna wtrącać się w nasz talerz, poziom aktywności fizycznej, farbowanie włosów czy mycie okien. Zaczyna się przymusowe karmienie i ciągłe "suszenie" głowy – trudno obok całego zmęczenia i dyskomfortu pierwszego trymestru marzyć jeszcze o tym.

Wreszcie, gdy zaczynamy o ciąży rozpowiadać bliskim rodzi się szansa, że plotki dojdą nawet do pracodawcy, a tutaj już nie wszystkie kobiety będą w dobrej sytuacji zbyt wcześnie się afiszując brzemiennym stanem. No i, im więcej ludzi wie o naszym brzuszku, z tym większą ilością spojrzeń musimy sobie poradzić, jeśli coś pójdzie nie tak…

Korzyści z grania w otwarte karty

No właśnie, a co gdy dziecka nie uda się donosić? Wbrew pozorom nie zawsze jest łatwiej, gdy ludzie nie wiedzą. Poronienie to dla kobiety straszny dramat i trudno jest z tym się chować po kątach. A ludzie tak naprawdę są z gruntu życzliwi i empatyczni wobec takich nieszczęść i może się  okazać, że wsparcie bliskiej rodziny i przyjaciół tylko pomoże szybciej się podnieść z kolan.

Poza tym, lepiej jest oczywiście zakładać, że wszystko pójdzie świetnie i z dwóch kresek na teście urodzi się piękne, zdrowe dziecko. I wtedy jeszcze więcej jest argumentów za tym, aby dzielić się dobra nowiną wcześniej i uczynić czas oczekiwań jeszcze milszym i bardziej wyjątkowym.

Wreszcie, z decyzją o ukrywaniu wczesnej ciąży jest zawsze ten kłopot, że wymaga sporej dozy wysiłków. Jak ukryć niekończące się mdłości czy nagłe antypatie pokarmowe? Jak wytłumaczyć zawroty głowy czy nagły wstręt do alkoholu? Gra pozorów i trików często staje się dla przyszłej mamy męcząca, jakby sama ciążą nie była, a tak naprawdę prawie każda przyszła babcia i tak zdoła wyczytać prawdę między wierszami.

Autor
Agata Pavlinec
fot.
Fotolia