Brak owulacji - czy in vitro to jedyne rozwiązanie?

In vitro, to prawdopodobnie najbardziej znana metoda leczenia niepłodności. Z jakich innych rozwiązań można skorzystać, gdy niepłodność ma związek z brakiem owulacji?

brak owulacji

Zapłodnienie pozaustrojowe, czyli in vitro, to prawdopodobnie najbardziej znana metoda leczenia niepłodności, dlatego kobiety, które chcą zostać matkami, a doświadczają problemów z jajeczkowaniem, często szukają informacji na temat tej procedury jeszcze przed wizytą u specjalisty. Czy jest to jednak jedyna opcja godna uwagi przy zaburzeniach cyklu miesiączkowego u kobiety? Z jakich innych rozwiązań można skorzystać, gdy niepłodność ma związek z brakiem owulacji?

Jak wykryć brak jajeczkowania? 

Jeśli nie jesteś w ciąży, a nie miesiączkujesz w ogóle lub masz krwawienie rzadziej niż co czterdzieści dni, masz podstawy podejrzewać, że nie występuje u ciebie owulacja. Aby to sprawdzić, możesz:

  • mierzyć podstawową temperaturę ciała codziennie rano od pierwszego dnia miesiączki do pierwszego dnia następnego krwawienia miesiączkowego; zapisuj uzyskane pomiary w tabelce i sprawdź, czy około czternastego dnia przed miesiączką dochodzi do zmiany temperatury – jednodniowy spadek, następnie wzrost temperatury ciała utrzymujący się do kolejnego krwawienia to oznaka jajeczkowania;
  • zastosować test owulacyjny – w użyciu przypomina zwykły test ciążowy; oprócz wersji zwykłej (pasek zmieniający odcień), dostępna jest wersja elektroniczna oraz tzw. monitory płodności (urządzenia przypominające przenośny komputer); wynik pozytywny testu owulacyjnego pojawia się na dzień przed jajeczkowaniem, czyli po 13-16 dniach od pozytywnego wyniku powinna pojawić się kolejna miesiączka – jeżeli krwawienie nie występuje, a wiesz na pewno, że nie jesteś w ciąży, istnieje ryzyko, że masz zespół policystycznych jajników (PCOS), ponieważ schorzenie to może fałszować wynik testu owulacyjnego;
  • zrobić badanie krwi – zbadaj u siebie stężenie progesteronu, hormonu wytwarzanego przez jajniki po owulacji; o jajeczkowaniu świadczy wynik przekraczający 3 ng/ml w próbce krwi pobranej około tydzień przed terminem miesiączki.

Co warte podkreślenia, także u tych kobiet, które regularnie mają krwawienia miesiączkowe może nie występować jajeczkowanie, dlatego przy trudnościach z zajściem w ciążę możliwie szybko skontaktuj się z lekarzem zajmującym się diagnozowaniem i leczeniem niepłodności.

Dlaczego nie dochodzi do owulacji?

Brak jajeczkowania może mieć różne przyczyny. U wielu kobiet zaburzenia owulacji to wynik niedoczynności lub nadczynności tarczycy, które dodatkowo objawiają się wahaniami wagi, nadmiernym wypadaniem włosów, zmęczeniem, nerwowością oraz – czasem – zmianami skórnymi. Dobrą wiadomością jest fakt, iż problemy z tarczycą można łatwo wykryć i skutecznie leczyć.

Do braku owulacji może przyczynić się również  uprawianie sportów wyczynowych, dieta uboga w tłuszcze oraz stres. W tym przypadku zmiana sposobu odżywiania, modyfikacja planu treningowego i stosowanie technik relaksacyjnych to najlepsza metoda przywrócenia jajeczkowania i odzyskania płodności.

U niektórych kobiet zaburzenia jajeczkowania są wynikiem nadmiernego stężenia prolaktyny, hormonu wydzielanego przez organizm podczas karmienia piersią. Wysoki poziom prolaktyny powoduje pojawienie się mlecznej wydzieliny z piersi, dlatego objaw ten powinien skłonić cię do poddania się badaniu krwi.

Jeśli brak owulacji ma związek z PCOS, sytuacja jest nieco bardziej złożona. U kobiet dotkniętych zespołem policystycznych jajników, pęcherzyki jajnikowe nie są w stanie dojrzeć na tyle, by doszło do pełnego jajeczkowania. Na wpół dojrzałe pęcherzyki jajnikowe zawierające komórki jajowe wytwarzają duże ilości hormonów męskich (między innymi testosteronu), które powodują zmiany trądzikowe, nadmierne owłosienie, a nawet łysienie typu męskiego u kobiet. Ze względu na fakt, iż pęcherzyki w jajnikach z czasem obumierają i stają się zaczątkiem torbieli, pacjentki z PCOS nie mają szans na naturalne poczęcie dziecka. Mogą natomiast skorzystać z procedury in vitro. "U większości kobiet z zespołem policystycznych jajników szanse na dziecko dzięki zapłodnieniu pozaustrojowemu są wysokie" - mówi dr n.med. Dorota Wickiewicz, ginekolog-położnik z kliniki leczenia niepłodności InviMed we Wrocławiu. "Jeśli mają mniej niż 40 lat, a leczenie jest prowadzone w wyspecjalizowanej klinice. Jednakże należy nadmienić, że in vitro w zespole policystycznych jajników nie jest leczeniem pierwszego rzutu, stosuje się je w momencie kiedy inne metody zawodzą i czas starań o ciążę bardzo się wydłuża.” dodaje.

Problemy z miesiączką i brak owulacji to zawsze powód do niepokoju, ale w wielu przypadkach udaje się znaleźć ich źródło oraz dobrać skuteczną metodę leczenia. Jeżeli obawiasz się, że zaburzenia cyklu uniemożliwią ci zostanie matką, skonsultuj się z lekarzem i dowiedz się, jakie są twoje szanse na ciążę.

fot.
materiały partnera/art sponsorowany