Dlaczego dwulatek budzi się w nocy i jak to zmienić?

Dwulatek nadal budzi się w nocy na mleko. Gdzie leży nasz błąd? Dlaczego dziecko powinno przestać jeść w nocy i jak do tego doprowadzić?

dwulatek budzi się w nocy

O tym, że dzieci są bardzo różne, nie trzeba nikogo przekonywać. Niektóre już jako trzymiesięczne niemowlęta przesypiają całą noc. Rodzice innych wciąż na taki moment czekają… i nic. W końcu dochodzi do sytuacji, gdy dwulatek nadal budzi się w nocy na mleko. Gdzie leży nasz błąd? Dlaczego dziecko powinno przestać jeść w nocy i jak do tego doprowadzić?

Wbrew pozorom, dwuletni smyk budzący się na małe „co nieco”  wcale nie należy do rzadkości. Taki problem zdarza się w wielu domach i nie ma czego się wstydzić – trzeba działać!

Dlaczego dziecko powinno przesypiać noc bez jedzenia?

  • Jedzenie w środku nocy oznacza pobudkę. Każdy z nas doskonale wie, jak źle pobudki działają na nasze funkcjonowanie w dzień i dziecko nie jest tutaj wyjątkiem. Aby malec miał sporo energii, musi w nocy spać, a nie jeść.
  • Nocne przekąski nie są dobre dla zdrowia – nawet, jeżeli chodzi tylko o mleko. W trakcie snu nasz żołądek „odpoczywa”. Nie powinien w tym czasie dostawać niczego do trawienia, ponieważ negatywnie wpływa to na cały organizm.
  • Dziecko, które je w nocy, nie jest głodne rano – co zupełnie zrozumiałe. Tymczasem nie od dziś wiadomo, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Dostarcza energii i ważnych składników mineralnych, powinno być sycące i energetyczne. Mleko popijane w nocy nie spełnia tych warunków.
  • Pobudki męczą także rodziców! Nawet, jeśli twierdzą, że są już przyzwyczajeni, to czy naprawdę nie byłoby przyjemniej zasnąć o 23 i obudzić się dopiero o 6? Taka noc to dla nas więcej siły, a więcej siły oznacza więcej cierpliwości dla milusińskich.

Dlaczego dziecko wciąż się budzi w nocy?

Powodów nocnego budzenia się dwulatka może być kilka, jednak zwykle chodzi o najzwyczajniejsze w świecie przyzwyczajenie. Mówimy tu o dwóch aspektach:

  • przyzwyczajenie do sposobu zasypiania

Każdy człowiek budzi się w nocy. Nie rejestrujemy tego, ponieważ te pobudki są bardzo krótkie – „ogarniamy” sytuację, widzimy, że wszystko jest ok i śpimy dalej. Dziecko także się budzi, ale! Jeżeli wieczorem zasypia z butelką w buzi, to aby ponownie zasnąć w nocy, znowu potrzebuje butelki. To prosty schemat, rytuał. Aby zlikwidować połączenie: „zasypianie – butelka”, musimy przestać pozwalać na zasypianie z butelką.

  • przyzwyczajenie do jedzenia

Nawet, jeśli nasza pociecha nie zasypia z butelką, to i tak może budzić się w nocy na jedzenie. Jeżeli – przykładowo, dziecko od roku je o godzinie 3 i 5, to organizm o tych godzinach będzie wysyłał sygnał: „Hej, czas na jedzenie!”. My także przyzwyczajamy się do jedzenia o określonych porach – nasz żołądek wtedy intensywnie domaga się swojej porcji.

Co robić żeby dziecko nie budziło się w nocy na jedzenie? 

Przede wszystkim musimy uwierzyć, że nasze dziecko może przestać jeść w nocy. Nie mówmy: „ale ja w to nie wierzę” – to naprawdę możliwe do zrobienia. Wszystkim będzie w tym układzie lepiej, musimy jednak uzbroić się w cierpliwość. Oto nasze metody i ważne wskazówki:

  • coraz mniej mleka

W niektórych przypadkach metoda ta pomaga, w innych bywa nieskuteczna. Mianowicie, wszystko sprowadza się do zmniejszania porcji mleka. Pierwszego dnia dajemy dziecku całą butelkę, drugiego ¾, trzeciego połowę itd. Być może nasz smyk uzna, że „nie chce mu się” domagać większych porcji. Może być też jednak tak, że po prostu obudzi się i głośno da nam do zrozumienia, co na ten temat sądzi.

  • woda zamiast mleka

Metoda z wodą w roli głównej jest o wiele skuteczniejsza i działa na zdecydowaną większość dzieci. Mianowicie, stopniowo zmieniamy skład mleka. Najpierw dodajemy do butelki 1/3 wody, potem połowę, w końcu wlewamy już tylko kilka kropel mleka do butelki wody i ostatecznie podajemy malcowi samą wodę. Wkrótce dziecko przestaje się budzić, by popijać z butelki.

Sukces tej metody polega na dostępności napoju i jednocześnie na „półprzytomnym” stanie malucha. Dziecko sięga po butelkę, popija, ale mleko – woda mu nie smakuje. Próbuje więc znowu i znowu, ale w końcu senność wygrywa.

Szczególnie skuteczne jest to w przypadku maluchów, które piją wodę na co dzień.

Nie chcesz aby dziecko budziło się w nocy - pamiętaj!

Pamiętaj, aby powstrzymywać swój odruch: „dam butlę”, kiedy tylko dziecko zaczyna się „kręcić”. Bardzo często wystarcza w tej sytuacji zwykłe poklepanie po pleckach i powtarzane szeptem: „ciiiii”.

Bardzo ważne jest to, aby dziecko zjadło porządną kolację. Niech jest to coś treściwego – nie jogurt, ale np. kaszka.

Jeśli musisz odzwyczaić malucha od zasypiania z butelką, unikaj metody, w której smyk musi się wypłakać, by w końcu zasnąć z wyczerpania. To okrutne. Bądź przy dziecku, mów do niego, czytaj, głaszcz, ale nie dawaj butelki. Na początku będzie to trudne, ale z czasem zobaczycie cudowne rezultaty.

Autor
Karolina Wojtaś
fot.
Fotolia