Codzienny stres zwiększa ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy

Kobiety zestresowane w codziennym życiu mają mniejsze szanse na zwalczenie zakażenia wirusem, który wywołuje raka szyjki macicy.

codzienny stres a rak szyjki macicy
Kobiety zestresowane w codziennym życiu mają mniejsze szanse na zwalczenie zakażenia wirusem, który wywołuje raka szyjki macicy - wynika z najnowszych amerykańskich badań, o których informuje pismo "Annals of Behavioral Medicine".

Nie chodzi tu jednak o silny stres wywołany np. ważnymi wydarzeniami w życiu jak rozwód, utrata pracy, czy śmierć bliskiej osoby, ale raczej o stres związany z codziennym życiem, zaznaczają autorzy pracy.

Rak szyjki macicy jest wywoływany przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), który przenosi się głównie drogą płciową. Większość aktywnych seksualnie ludzi zakazi się tym wirusem w ciągu swojego życia.

Istnieje ponad 100 typów HPV, ale około 15 z nich wywołuje nieprawidłowe zmiany w zakażonych komórkach szyjki macicy, co prowadzi do rozwoju raka. Najczęstsze są dwa typy wirusa - HPV16 i HPV 18, które odpowiadają niemal za trzy czwarte wszystkich raków szyjki.

Jak tłumaczą autorzy najnowszej pracy, sama infekcja HPV nie wystarczy by zachorować na ten nowotwór. W większości wypadków organizm sam pozbywa się wirusa po 6-24 miesiącach. Wystarczy do tego skuteczna obrona układu odporności. Jednak, u małego odsetka kobiet układ immunologiczny nie jest w stanie efektywnie zareagować na obecność HPV i wówczas dochodzi do przewlekłej infekcji, która grozi powstaniem zmian przedrakowych lub - ostatecznie - rozwojem raka.

Najnowsze badania zostały przeprowadzone w grupie kobiet, które miały przedrakowe zmiany w szyjce. Poproszono je o wypełnienie kwestionariusza na temat stresów przeżytych w ostatnim miesiącu oraz najważniejszych stresujących wydarzeń w życiu.

"Byliśmy zaskoczeni, że było znaczącego związku między ciężkimi doświadczeniami życiowymi, a reakcją układu odporności na HPV16" - komentuje prowadząca badania dr Carolyn Y. Fang z Fox Chase Cancer Center w Filadelfii. Ale być może, rolę odgrywa tu czas, jaki upłynął od zdarzenia i to, jak dobrze pacjentka sobie z nim poradziła, dodaje.

Okazało się natomiast, że pacjentki, które oceniały się jako zestresowane na co dzień, częściej miały osłabioną reakcję odporności na HPV16. Zdaniem badaczy, oznacza to, że kobiety te są bardziej narażone na raka szyjki macicy, gdyż ich układ odpornościowy nie potrafi zwalczyć jednego z najczęściej wywołujących ten nowotwór typów HPV.

Dr Fang uważa, że przewlekły stres może prowadzić do zmian w czynności układu immunologicznego, przez co zmniejsza jego zdolność do zwalczania infekcji wirusowej. JJJ

PAP - Nauka w Polsce / 2008-02-18
fot.
Fotolia