10 alternatyw dla pytania: "jak było w przedszkolu?" - dzięki którym dowiesz się więcej

„Dobrze”, „nudno”, „nic się nie działo” – oto typowe odpowiedzi przedszkolaków na pytanie o to, jak przebiegł im czas w przedszkolu. Chcesz to zmienić? Zmień zatem pytania.

przedszkole przedszkolaki

„Dobrze”, „nudno”, „nic się nie działo” – oto typowe odpowiedzi przedszkolaków na pytanie o to, jak przebiegł im czas w przedszkolu. W rezultacie nie wiemy nic o tym, jak nasza pociecha spędziła kilka godzin. Chcesz to zmienić? Zmień zatem pytania. Przedstawiamy dziesięć takich, na które twoje dziecko z pewnością chętnie i szczegółowo odpowie.

Co dzisiaj w przedszkolu było najśmieszniejsze?

Jeśli zadasz pytanie w taki sposób, możesz na przykład dowiedzieć się, że w przedszkolu był pan, który pokazywał ciekawe sztuczki magiczne. Albo, że komuś spadła kanapka, ktoś inny powiedział śmieszny żart. Drobne rzeczy, które bawią twoje dziecko i które jednocześnie sporo ci powiedzą. Może stanowić to też wstęp do zadawania kolejnych pytań („tak, Szymonowi spadła kanapka? A co było na tej kanapce?”, „Na obiad też były kanapki?”)

Dzieci bardzo chętnie mówią o tym, co śmiesznego działo się w przedszkolu. Jeśli jednak zapytasz „Jak było”, to na pewno twoja pociecha ci o tym nie opowie. Jest to pytanie zbyt ogólne i w dziecku rodzi się poczucie wybrania czegoś szczególnie ważnego. A przecież nic takiego się nie działo ;-).

Byłam dzisiaj trochę zła, bo źle zrobiłam coś w pracy. A czy ciebie coś dzisiaj rozzłościło w przedszkolu?

Pytanie o negatywne emocje warto uprzedzić drobnym wstępem w stylu: „Coś mi nie wyszło”. Wszystko po to, aby nieco zachęcić smyka do mówienia – o złości czy smutku może nie wspominać już z wielką otwartością. Jeśli na przykład uderzyło kolegę, to łatwiej będzie mu to wyznać po takim właśnie pytaniu.

Który bohater najbardziej podobał ci się na teatrzyku?

Dzieci potrafią być tak milczące, że czasem dopiero wieczorem uświadamiamy sobie: „Chwila, on przecież miał teatrzyk i nic nie mówił”. Warto więc pytać szczegółowo nawet o „wielkie wydarzenia”. Zamiast pytać: „Jak było na teatrzyku?”, zmień pytanie na: „Który bohater podobał ci się najbardziej?” albo „Obok kogo siedziałeś? Z przodu czy z tyłu sali?”, „Jechaliście autobusem czy udaliście się pieszo?”

Z kim się dzisiaj najwięcej bawiłaś?

Możemy też zapytać: „Kogo ze swojej grupy lubisz najbardziej?”, ale to pytanie, na które dziecku może być bardzo trudno odpowiedzieć. Pytanie o zabawę i regularnie powtarzająca się w odpowiedziach osoba da nam bardziej szczegółową wskazówkę dotyczącą przyjaciół dziecka.

Czy udało ci się dokończyć ten rysunek z wczoraj?

Zabiegani, zmęczeni, w ciągłym pośpiechu – często zapominamy o takich drobiazgach, jak to, że dziecko wychodzące z przedszkola odłożyło sobie rysunek do pokolorowania „na jutro”. Pytając, warto więc wytężyć pamięć i wrócić do takich drobnych wspomnień.

Jaką zabawkę przyniósł dzisiaj Julek? A Antoś? A Iga?

W wielu placówkach istnieje zasada, że w jeden dzień tygodnia dzieci mogą przynieść do przedszkola swoją zabawkę. Wykorzystaj to i pytaj, co kto przyniósł. Takie drobiazgi najbardziej zapadają dziecku w pamięć i prowokują do dalszej, słodkiej i ważnej dla nas paplaniny.

Jakie przekąski były na balu? Kto był za co przebrany?

Bal przebierańców to chyba najważniejsze wydarzenie w życiu przedszkolaka. Może zatem cię zdziwić, gdy usłyszysz tylko krótką relację pt. „Było fajnie”. Czy oznacza to, że bal był nudny? Nie – dziecko usłyszało złe pytanie. Zamiast pytać: „Jak było?”, pytaj o przebrania, przekąski, piosenki.

Czy możemy pobawić się dzisiaj w twoje przedszkole?

Ha! Oto prawdziwy klucz dla naprawdę ciekawych rodziców ;-). Istnieje ogromna szansa, że twoje dziecko z wielką przyjemnością zgodzi się na taką zabawę. Bądź zatem przedszkolakiem (ciut niegrzecznym), a twoja pociecha niech będzie „ciocią”. Mów „pobawmy się”, „nie chcę tego jeść” i „A Zosia nie chce się ze mną bawić”. Dalej pozostaje ci już tylko obserwacja J.

Podobno macie teraz tydzień informacji o kosmosie. Czy dowiedziałeś się już czegoś ciekawego?

W wielu placówkach co miesiąc rozdawane są informatory, z których rodzice dowiadują się o planowanych tematach poruszanych z dziećmi. Wykorzystaj to do zadawania pytań swojemu dziecku. Nie pytaj jednak: „O czym dzisiaj rozmawialiście?”, ale: „Czy ciocia mówiła wam o rakietach? Nie? A o czym mówiła - może o gwiazdach?”

Ciekawe, czy zgadnę, co było dzisiaj w przedszkolu na obiad…

Uzyskanie od naszych milusińskich informacji na temat jedzenia w przedszkolu to prawdziwe wyzwanie. Najczęściej pada bowiem krótkie: „nie pamiętam” – przecież to taki nudny temat! Uczyń więc z niego zabawę. Zabawcie się w zgaduj zgadula, a twoja pociecha błyskawicznie się w to zaangażuje. Dla ułatwienia, możecie umówić się na trzy próby zgadnięcia, po których dziecko powie ci już samo ;-).

Dla chcącego nic trudnego

Wyciągnięcie od dziecka informacji na temat tego, co dzieje się w jego życiu przed osiem godzin w czasie gdy przebywa w przedszkolu jest nie tylko możliwe, ale i ważne. Czasem te rozmowy są tylko przyjemne, ale czasem stanowią też sygnał do działania. Warto więc wiedzieć – nawet, jeśli musimy się wysilić przy zdobywaniu tej wiedzy.

fot.
Fotolia