Proste wskazówki jak rozpoznać rodzaj kataru u dziecka

Wraz ze szkołą i przedszkolem rozpoczyna się sezon zapchanych nosków. Na katar, wywołany bakteriami, wirusami lub alergenami, dzieci – zwłaszcza te najmłodsze, cierpią kilka razy do roku.

katar u dziecka

I chociaż mówi się, że katar leczony trwa tydzień, a nieleczony 7 dni, nie jest to do końca prawda. Niektóre rodzaje wydzieliny z noskach wymagają bowiem nie tylko wizyty u lekarza, ale i podania antybiotyku.

Rodzaje kataru u dzieci 

Katar, czyli – zapalenie śluzówki nosa, może mieć różne podłoże i różne w związku z tym objawy. Oto, czym charakteryzują się poszczególne rodzaje tej dolegliwości:

Katar wirusowy

Rodzaje kataru różnią się przede wszystkim wyglądem. W przypadku infekcji wirusowej z noska dziecka początkowo spływa niepozorna, przezroczysta wydzielina w większych lub mniejszych ilościach. Wraz z upływem czasu katar staje się bardziej biały i gęsty. Dziecko ma problemy z oddychaniem, nosek jest zaczerwieniony i obrzęknięty. U części dzieci do tego objawu infekcji wirusowej dołącza  gorączka, ból głowy, ogólne zmęczenie.

Jak leczyć katar wirusowy? 

Zła wiadomość jest taka, że niewiele możesz zrobić, aby przyspieszyć zniknięcie kataru. Dobra – że to tylko niegroźna infekcja. Do lekarza należy udać się, gdy taki katar zauważamy u noworodka lub niemowlęcia, albo gdy od początku infekcji dziecko wysoko gorączkuje. W pozostałych przypadkach zaleca się postępowanie łagodzące dolegliwości. Regularnie oczyszczaj nosek, zakrapiając dziecku sól fizjologiczną lub morską, a następnie odciągając wydzielinę aspiratorem. Jeśli to nie wystarcza, możesz sięgnąć po krople udrażniające nos, dopasowane wiekowo (podawaj je przed karmieniem oraz przed zaśnięciem dziecka).

Uwaga! Krople udrażniające nosek możesz podawać dziecku tylko przez 3 dni!

Katar bakteryjny

Zwany też katarem ropnym, wygląda zdecydowanie inaczej, niż katar wirusowy. Jest bardziej gęsty, zalegający, ale co szczególnie istotne – ma kolor żółtawy albo zielonkawy. O wiele częściej, niż przy katarze wirusowym, u dziecka pojawia się gorączka oraz pozostałe objawy świadczące o infekcji.

Jak leczyć katar bakteryjny?

Katar bakteryjny jest o wiele bardziej niebezpieczny niż katar wirusowy. Może bowiem skutkować kolejnymi infekcjami, np. zapaleniem oskrzeli czy płuc. Dlatego tak ważne jest, aby w przypadku zauważenia niepokojącej barwy wydzieliny udać się do pediatry, który dziecko osłucha.

Katar alergiczny

O ile katar alergiczny zbliżony jest wyglądem do wirusowego, o tyle odróżnia go czas trwania. Katar u dziecka wynikający z kontaktu z alergenami jest bowiem przezroczysty i rzadki, ale często trwa długie tygodnie. Dodatkowo malec może mieć zaczerwienione oczy, które często pociera – to skutek zapalenia spojówek. Katar alergiczny nie musi pojawiać się tylko w okresie pylenia roślin. U wielu dzieci występuje niemal nieustannie, ponieważ są one uczulone np. na kurz.

Jak leczyć katar alergiczny?

Także i w tym przypadku bardzo ważne jest, by udać się z dzieckiem do lekarza. Tym razem jednak nie do pediatry, a do dziecięcego alergologa. Ten zadecyduje o poddaniu dziecka testom alergicznym, które będą początkiem drogi do skutecznego leczenia.

Co robić gdy dziecko ma katar? 

Poza oczyszczaniem noska, nawilżaniem go oraz stosowaniem kropli, można zastosować kilka innych metod złagodzenia dolegliwości. Szczególnie pomocne są:

  • smarowanie skóry pod noskiem maścią majerankową - ułatwi dziecku oddychanie i zapobiegnie otarciom naskórka
  • nawilżanie pokoju dziecka – możesz włączyć specjalny nawilżacz albo po prostu położyć mokre ręczniki na grzejnikach
  • utrzymywanie odpowiedniej temperatury w mieszkaniu – 18 stopni to naprawdę odpowiednia temperatura, w wyższej nie tylko zakatarzone, ale także zdrowe dzieci będą gorzej spały. Pamiętaj także, by przed snem dziecka wywietrzyć jego pokój.
  • pojenie dziecka – im więcej malec wypije, tym lepiej. Dużo wody czy mleka to rzadsza wydzielina, a to z kolei oznacza łatwiejsze jej usunięcie.
  • odpowiednie układanie niemowlęcia – na ile to możliwe, kładź dziecko na brzuszku. Im więcej wydzieliny wycieknie samoistnie, tym lepiej.
fot.
Fotolia