Krew z nosa u dziecka - co robić?

Niespodziewane krwotoki z nosa twojego dziecka powodują, że zaczynasz się niepokoić?

krew z nosa krwawienie z nosa u dzieci

Niespodziewane krwotoki z nosa twojego dziecka powodują, że zaczynasz się niepokoić? To nic dziwnego – wielu z nas kojarzy tego typu dolegliwości z poważnymi chorobami, między innymi z białaczką. Na szczęście krwawienia z nosa u dzieci mają najczęściej zupełnie niegroźne przyczyny. Poznaj je i dowiedz się, jak postępować w przypadku krwotoku z nosa.

Krwawienie z nosa u dzieci - winna plamka Kiesselbacha

Krwawienia z nosa u dzieci między 2 a 8 rokiem życia zdarzają się stosunkowo często i jednocześnie w większości przypadków nie wróżą poważnej choroby. Skąd zatem ten problem?

Tkanki jamy nosowej są bardzo mocno unaczynione. Nie każdy wie, że w nosie właśnie znajduje się skupisko naczyń krwionośnych, zwane plamką Kiesselbacha. Według niektórych źródeł, to właśnie uszkodzenie tej plamki odpowiada za niemal 90% przypadków krwawień u dzieci. Dziecięce noski podrażniane bywają na przeróżne sposoby. 

Krwawienie z nosa pojawia się często dopiero w okresie, gdy dziecko ma około dwóch lat. To nie przypadek – to właśnie wtedy malutkie paluszki są na tyle skoordynowane, a sam zainteresowany na tyle ciekawski, by często i coraz głębiej penetrować dziurki w nosie. Oczywiście na nasze pytanie: „czy grzebałeś w nosie?” dziecko nie zawsze odpowie zgodnie z prawdą. Dziecko najczęściej nie ma ochoty przyznawać się do tego, że znowu „broiło”. I fakt, że tym razem rodzice woleliby usłyszeć „tak, dłubałam”, nie ma tu nic do rzeczy.

Inne przyczyny to uderzenia, uporczywy katar, który podrażnia śluzówkę nosa, gorączka czy choćby zwykłe przesuszenie błony śluzowej. Czasem zdarzają się także krwawienia idiopatyczne, o nieznanej przyczynie. Lekarze nie są w stanie wówczas stwierdzić, dlaczego dziecko co jakiś czas pojawia się krwawienie – niemniej wyniki krwi są prawidłowe, a z czasem krwawienia ustają.

Krwawienie z nosa u dziecka - niepokojące sygnały

Większość incydentów krwotoków z nosa u dzieci ma podstawy w wyżej wymienionych przyczynach. Niestety, istnieje także niewielki procent przypadków krwawień, które są tylko objawem poważniejszych chorób.

Do lekarza powinniśmy udać się, jeśli krwawienia występują często (np. kilka razy w miesiącu), gdy są trudne do opanowania, jeśli oprócz krwawień pojawiają się dodatkowe objawy (np. dziecko jest osłabione) i dodatkowo – gdy jesteśmy pewni, że krwotok nie jest skutkiem urazu naczyń krwionośnych. O tym ostatnim przypadku możemy mówić np. wtedy, gdy dziecko wybudza się w nocy z krwawieniem.

Warto pamiętać, że nawet, jeśli w wynikach badań pojawią się nieprawidłowości, nie musi to oznaczać śmiertelnej choroby. Częste krwawienia z nosa pojawiają się np. w chorobie von Willenbranda, która wymaga jedynie incydentalnego podawania leków poprawiających krzepliwość krwi.

Krew z nosa -  co robić?

Postępowanie długofalowe (czyli diagnostyka) to jedno, a właściwe reagowanie w przypadku nagłego krwawienia z nosa – to już inna sprawa. Jak zatem postępować, co robić, a czego nie?

Na początek – postaraj się uspokoić dziecko. Niemal każdy maluch reaguje panicznie na widok krwi, a niepokój w oczach rodzica albo pełne przerażenia krzyki („O matko, dziecko, chodź tu szybko!”) tylko zmagają panikę. Zatem sama bądź spokojna, uśmiechnij się i powiedz coś w stylu: „O, krew ci leci? Chodź, zajmiemy się tym. Czy opowiadałam ci już, jak mi kiedyś też leciała krew z nosa?”. Możesz też zaproponować dziecku np. zabawę w szpital. Cokolwiek, co je uspokoi. I pod żadnym pozorem nie krzycz z poirytowania!

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to przede wszystkim – zapomnij o starych metodach. Nie kładź dziecka, pod żadnym pozorem nie każ mu trzymać głowy odchylonej do tyłu. Te metody sprawiają tylko, że krew spływa wprost do gardła i dziecko może się zachłysnąć. 

Kiedy leci krew z nosa należy ścisnąć skrzydełka nosa i przytrzymać je przez chwilę, oddychając przez usta - to powinno zatamować krwawienie. Jeśli w ciągu kilku minut krwawienie nie straci na intensywności, wezwij pogotowie. Pod żadnym pozorem nie wkładaj niczego do noska dziecka.

fot.
Fotolia