Ząbkowanie u niemowlaka. Sprawdź domowe sposoby na ząbkowanie u dziecka

Gdy dziecko ząbkuje warto sięgnąć po niekonwencjonalne sposoby na ząbkowanie – często zapożyczone od naszych babć.

zabkowanie

Objawy ząbkowania u niemowlaka

Najpierw zaczyna się ślinić i to tak bardzo, że jest mokre po pas. Potem pojawiają się kłopoty ze snem. Nie chce zasnąć, a gdy już „padnie” – budzi się z płaczem. Jest nerwowe, płaczliwe i marudne. Powiedzmy sobie szczerze – ząbkujące niemowlę jest zarówno „biedne” oraz budzące tkliwość, jak i zwyczajnie męczące. Jak więc jemu (i sobie) pomóc?

Gdy dziecko ząbkuje, najczęściej sięgamy po znieczulające dziąsełka żele, typowe gryzaczki albo po prostu po środki przeciwbólowe. Często przynosi to dziecku wystarczającą ulgę, ale niestety – nie zawsze. Wówczas warto sięgnąć po niekonwencjonalne sposoby na ząbkowanie – często zapożyczone od naszych babć.

Na bolesne ząbkowanie - masaż dziąseł.

Dotyk mamy może przynosić ukojenie nie tylko w sensie emocjonalnym. Jeśli nałożysz na palec specjalną nakładkę do masowania dziąseł, sprawisz dziecku fizyczną ulgę. Nakładkę możesz kupić w każdym sklepie z nieco większą ilością akcesoriów niemowlęcych. Jeśli twoja pociecha wyraźnie broni się przed taką ingerencją – nie zmuszaj jej! Spróbuj wówczas dotknąć dziąsło samym palcem (dobrze umyj dłonie) albo uprzednio owiniętym tetrową pieluszką. Gdy dziecko mimo tej zmiany opiera się, widocznie twój dotyk sprawia mu zbyt duży ból. Nie próbuj dalej.

Smoczek – szyna przyniesie ulgę przy bolesnym ząbkowaniu u  niemowlaka

To propozycja nawet dla dzieci, które nigdy nie przyzwyczaiły się do smoczków albo mają już ten etap za sobą. Smoczki mające za zadanie uśmierzyć swędzenie i ból dziąseł wyglądają jak małe szyny z wypustkami. Maluszek zaciska na nich szczęki, co w wielu przypadkach przynosi sporą ulgę.

Na bolesne ząbkowanie zamrożona ściereczka z naparem z rumianku

Przez „ściereczkę” rozumiemy oczywiście czyściutką tetrę ;-). Warto namoczyć ją w naparze z rumianku, który działa przeciwzapalnie, a następnie zamrozić. Kolejny krok to wyjęcie tetry, odczekanie chwili (jest to potrzebne, aby dziecko nie uszkodziło sobie skóry), a gdy tetra stanie się już trochę wilgotna – podanie jej maluszkowi. Rumianek działa przeciwzapalnie, a faktura tetry i przymrożonej cieczy przyniesie dziecku ulgę.

Zimna marchewka na ząbkowanie u niemowlaka

Niektórym dzieciom wcale nie przypadają do gustu najpiękniejsze nawet gryzaczki. Czasem jest też tak, że zainteresowanie nimi jest bardzo chwilowe – maluch zaczyna gryźć, po czym zaciska dziąsła i z płaczem rezygnuje. Wówczas warto sięgnąć po sprawdzony sposób naszych babć, czyli podanie smykowi porządnie schłodzonej (ale nie zamrożonej) marchwi. Może cię zaskoczyć, z jakąś siłą brzdąc będzie „wyładowywał się” na tym właśnie warzywie.

Pamiętaj jednak, że marchew musi być duża, twarda i obrana – nie wolno także zostawiać gryzącego smyka ani na chwilę bez opieki.

Sposób na bolesne ząbkowanie – zamrożone owoce w siateczce

Parę lat temu na rynku pojawiło się coś w rodzaju siateczki na owoce. To gadżet, mający na celu bezpieczne podanie owoców niemowlętom. Ty wykorzystaj go jednak trochę inaczej. Mianowicie, do siateczki włóż zmrożone owoce (poczekaj chwilę przed podaniem, podobnie jak w przypadku zmrożonej tetry). Taki gryzak będzie nie tylko smaczny, ale też bardzo znieczulający. W przypadku wielu brzdąców jest to prawdziwy strzał w dziesiątkę.

Gryzak do podawania pokarmu możesz kupić już w cenie od 18 zł

Skórka od chleba złagodzi bolesne ząbkowanie

Jeżeli dziąsełka twojego malca są właśnie w najbardziej „zaognionej” fazie, to każdy nacisk na twardą powierzchnię będzie dla dziecka bardzo bolesny. Warto wówczas umożliwić mu zagryzanie czegoś delikatniejszego – i tutaj znowu sięgamy po sposoby naszych babć, czyli podajemy dziecku grubą skórkę chleba.

W tym przypadku warto mieć na uwadze kilka środków ostrożności. Skórka nie może być cieniutka (jak te pokrojone w sklepie) – powinien być to raczej solidny kawałek, nawet pajda. Nie może być to także chleb bardzo miękki, który dziecko błyskawicznie doprowadzi do konsystencji papki.

Ponadto, pamiętaj, że gdy twoja córka lub syn wgryza się w chleb, ty musisz regularnie kontrolować stopień jego zmiękczenia. Dziecko może bowiem zakrztusić się oderwanym kawałkiem.

Autor
redakcja oseseka
fot.
Fotolia